Kuchenki indukcyjne kupujemy coraz częściej. Nie ma się czemu dziwić – wyglądają bardzo nowocześnie, są energooszczędne, bezpieczne i pozwalają w krótkim czasie przygotować jedzenie.
Liczy się dno
Zaletą kuchni indukcyjnej jest także to, że łatwo ją utrzymać w czystości, bo jest gładka, a gdy tylko zupa czy mleko zaczynają kipieć, to samoczynnie się wyłącza. Do gotowania na indukcji potrzebne są specjalne garnki, które powinny być wykonane ze stali nierdzewnej, które powinny mieć grube dno. Garnki te powinny być ferromagnetyczne, to znaczy namagnesowane, aby mogły współpracować z płytą indukcyjną. Naczynia bez tej zdolności są nieprzydatne, jeżeli mamy kuchenką indukcyjną. Nie muszą one być produkowane z przeznaczeniem do indukcji, ale jeżeli chcemy mieć pewność że są odpowiednie, to kupujmy naczynia z oznaczeniem. Zanim jednak wybierzemy się na zakupy, sprawdźmy, czy dna garnków, które mamy w kuchni, przyciągają magnes. Dno musi być także idealnie płaskie, aby całą powierzchnią przylegały do płyty – w innym przypadku nie zadziałają.
Po azjatycku
Kupując płytę indukcyjną musimy więc liczyć się z tym, że czekają nas wydatki na nowe naczynia. Nie są to bowiem tylko garnki, ale też patelnie czy rondle. Amatorzy kuchni azjatyckiej z pewnością będą chcieli mieć w swojej kuchni wok do indukcji. To naczynie, w którym można przyrządzać bardzo wiele różnorodnych dań, zwłaszcza azjatyckich, ale nie tylko. Wok idealnie nadaje się do duszenia mięs, a także przygotowywania potraw na parze. Warto go mieć przede wszystkim dlatego, że pozwala na szybkie smażenie w bardzo wysokich temperaturach bez użycia dużej ilości tłuszczu. Tradycyjne, produkowane w Azji woki są doskonałej jakości, ale rzadko spełniają warunki, które pozwalają ich używać na kuchenkach indukcyjnych. Dlatego warto kupić polski, albo renomowanej światowej marki. Dobry wok, to taki, który jest głęboki i został wykonany z dobrej jakości stali. Warto też zwrócić uwagę na pokrywkę, która powinna idealnie przylegać do brzegów naczynia.